Nie. Dawniej istniało coś takiego jak posiedzenie pojednawcze, na którym małżonkowie, jeszcze przed rozprawą, byli nakłaniani do odnowienia pożycia. Dziś ta praktyka nie jest stosowana i nawet pierwsze posiedzenie w sądzie od razu organizowane jest w celu dokładnego zbadania sprawy i ewentualnego rozwiązania związku. Sąd w czasie rozprawy nie namawia małżonków do obudowy relacji. Jednym krokiem, jaki może w tym kierunku poczynić, to skierować strony do mediacji. Muszą jednak być ku temu wyraźne powody (szanse na odbudowę więzi) oraz zgoda rozwodzącej się pary.