Za największy minus należy wskazać utratę praw do swojego majątku. Wszelkie nieruchomości oraz wartościowe ruchomości zostają przeznaczone na uregulowanie zadłużenia. Co więcej, bardzo często dochodzi do zajmowania części wynagrodzenia przez syndyka. Tym samym zadłużenie nie dość, że jest spłacane z całego majątku dłużnika, to jeszcze bez jego kontroli. Osoba, która ogłosiła upadłość musi liczyć się także z niemożnością zaciągnięcia nowych zobowiązań, pożyczek oraz kredytów bez wcześniejszej zgody sądu. Ponadto należy pamiętać, że informacje dotyczące upadłości są powszechnie dostępne. Tym samym upubliczniane są m. in. takie dane osobowe jak imię, nazwisko, adres zamieszkania oraz numer PESEL.